21:45 | Download mp3 file: Podcast RP219
Muzyka:
Stringed Disco Kevin MacLeod (incompetech.com)
Licensed under Creative Commons: By Attribution 3.0 License
http://creativecommons.org/licenses/by/3.0/
Autumn Day Kevin MacLeod (incompetech.com)
Licensed under Creative Commons: By Attribution 3.0 License
http://creativecommons.org/licenses/by/3.0/
Cześć, witam wszystkich, co dobrego u Was słychać? W Warszawie robi się co raz cieplej, wiosna nadchodzi już wielkimi krokami. Właściwie od dziś, od piątku, mamy wiosnę kalendarzową. Jednak na drzewach nie ma jeszcze liści. Gałęzie są jeszcze gołe, nie mają liści. Ale dziś był piękny słoneczny dzień. Chyba najcieplejszy dzień w tym roku. Słyszałem pierwsze wiosenne ptaki, było bardzo, bardzo przyjemnie. Myślę, że wkrótce zrobi się zielono, drzewa owocowe zaczną kwitną i to będzie wspaniały czas. Wiosna to chyba najfajniejsza pora roku… ale nie o pogodzie chciałem dziś mówić. Dziś mam zamiar opowiedzieć Wam o samoocenie, albo inaczej mówiąc o poczuciu własnej wartości.
Lubię słuchać o psychologii, o tym jak się uczymy, o samorozwoju, o tym jak być coraz lepszym. Jak być coraz lepszym człowiekiem… i właśnie dlatego lubię Wam też o tym opowiadać. Mam nadzieję, że to dla Was ciekawe.
Jeśli ten podkast wydaje się Wam zbyt trudny, zapraszam do spróbowania historyjek po polsku. Wystarczy, że zapiszecie się na newsletter, a dostaniecie 5 historyjek na spróbowanie. Jeśli spodobają się Wam to możecie później je subskrybować, czyli dostawać co miesiąc na swoją pocztę elektroniczną, na swojego e-maila.
Cóż, żegnam się z Wami z bardzo ciepłej Warszawy. Myslę, że wkrótce już prawdziwa wiosna nie tylko w kalendarzu, ale i na dworzu. Zapraszam Was na następny raz, dziękuję za uwagę, pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Do usłyszenia, pa, pa!
Nie przestaję zachwycać się tym, jak Ci udaje się robić takie ciekawe podkasty. Lakonicznie, prosto, nie natrętnie. Zgadzam się z każdym powiedzianym w tej audycji słowem. Moim zdaniem, rzeczywiście jest problemem to, że ludzie boją się zaglądać w swój świat wewnętrzny, szybciej wierzą temu, co o nich mówią inni, zamiast tego, żeby samodzielnie myśleć i analizować.
Dzięki Jurij, zagadza się, ludzie bardzo martwią się o to co mówią i myślą o nich inni… czasami przesadzają z tym
Czasami Piotrze, ty napisałeś bardzo ciekawy podkast dla nas. To jest jedno.
Pochodzenie samoocenie jest w naszym charakterze które przychodzi z naszym ciałem. Samoocenie prowadzi ludziom żeby posiadają dobre wybierze. Zwykle samoocenie umożliwi ludziom żeby się nauczyć prawdę o różnych doswiadczeń w życiu. Dobre samoocenie pracuje wewnątrz naszego serduszka i nasze oblicze promieniuje dobróc, milość, i kierowanie. Wiemy, kiedy jestesmy racja lub kiedy robimy dobre wybranie. Inne ludzie może zobaczyć to w naszym twarze. Nasze zaufanie wyrasta jak my rozwijemy samoocenie.
Dla mnie, uczę się polskiego, zrobię dużo błędów z gramatyką, stylem i itd. Nie mogę martwić się o tym. Staram się uczyć obcego języka. Mam tylko nadzieję że rozumiesz co mówię i czasami to jest dość.
Co ty mowiłeś o samoocenie, to jest dobrze w wszystkich jezykach.
Don, oczywiście, że nie musisz martwić się błędami, uczysz się i robisz to świetnie. Kiedyś nie znałeś ani jednego słowa po polsku. Teraz możesz pisać, rozumiesz co mówię, zrobiłeś ogromny postęp. To wszystko stało się tylko dzięki Tobie, dzięki twojej wytrwałości. Dzięki serdecznie za komentarz, trzymaj się!
Piotr jak?ego horoskopu masz? Ja wierzę horoskopy. Ja jestem bliźniętą. Dlatego ja mogę powiedzieć że nie mam stabilnego poczucia własnej wartości. Bo oni mają taka charaktery. W różnych momentach w dniu moja sytuacji zmieniają. Czasami mam dobry nastrój czasami nie mam. Czy masz charakterystyke swojego horoskopu? Może samoocene zależy trochę od horoskopów; nie wiem jak to myślisz? Ale bardzo dziękuję za porady i myślimy że jak możemy realizować takie porady.
Ja jestem koziorożcem. Wydaje mi się, że mam dość stabilny charakter, choć oczywiście mam chwile zwątpienia. Nie znam się na horoskopach, za to Ania może na ten temat dużo powiedzieć. :)
Musisz pytać Anii. tak jak zawsze kobiety bardziej interesują o horoskopach.
Oooo tak Bliźnięta są niestabilne, ale energiczne, nie siedzą w miejscu, wdygadane – dużo mówią, mówi się, że Bliźnięta “się trzęsą” nie usiedzą w spokoju. Oczywiście te cechy różnie sie realizuja – wszystko zależy od innych czynników min. Ascendentu i innych planet. Np. można “duzo mówić” i być znudzonym nauczycielem, albo świetnym marketingowcem sprzedaży :)
Koziorożce powolutku stabilnie do celu, z mozołem, ciężką codzienną pracą :)Znak żywiołu “ziemi” – to stabilizacja , spokój jak opoka, skała. Bliźnięta to “powietrze”, w którą stronę wiatr zawieje tam są gotowe do działania. Znaki ziemi (min Koziorozec) olewają inne znaki, bo te nie moga Ziemi nic w zasadzie zrobić. Ziemia gasi ogień (ja jestem spod Lwa :)) woda Ziemię “rozmiękcza” :) (nasza córka;) powietrze najwyżej torchę Ziemie rozwieje – ewentualnie dokona małej “erozji” zależy jak mocna jest skała :)))
Cześć Ania, miło mi poznać. naprawde znasz wielu o horoskopach. Masz racje. oczywiscie wszyscy mają swoje charakter ale ja wierzę że naszych horoskopów może wpływać troche na poczucie własnej wartości i życie. jeśli szukamy partnera możemy patrzyć na znak żywiołu ;)
papa
Nie znam się na horoskopach, ale bym myślała, że lew ma wysoką samoocenę… ja też jestem lwem (tak jak Ania :) ) ale mam raczej niską samoocenę. Myślę, że dużo wpływa na naszą samoocenę to, co mówili do nas nasi rodzice. Ja miałam dość wymagających rodziców, trudno działać dla nich dobrze. Z tego powodu jestem perfekcjonistką, robię wszystko jak najlepiej, ale nadal sama myślę, że jest słabo zrobione… Teoretycznie wiem, że tak nie jest, ale to takie poczucie…
U nas też wiosna :)
Pa!
Dziś było piękne słońce, weekend też ma być pogodny. Chyba już nniedługo zrobi się zielono :)