Cześć, witajcie! To ja Piotr z realpolish.pl
Dzisiaj 26 grudnia, drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia w Polsce i dzisiaj spadł śnieg.
Zobaczcie jak jest przyjemnie biało.
Nie jest jeszcze tego śniegu bardzo dużo, ale jest biało.
Przez kilka dni – dzisiaj jest piątek – a od poniedziałku, od poniedziałku codziennie padał deszcz.
Był okropny wiatr. Była straszna pogoda. Nie było mrozu i było strasznie mokro, ale tej nocy wszystko się zmieniło.
Zrobił się lekko mróz. Myślę, że dziś są minus cztery stopnie… i spadł śnieg, jest biało.
Jest biało, zobaczcie, bardzo przyjemnie.
– Jobie! Jobie, chodź!
– Jobie, chodź, chodź!
Opowiem Wam trochę o tym, jak mówimy o temperaturze w Polsce, gdy opowiadamy o pogodzie.
W Polsce jest system metryczny i temperaturę podajemy w stopniach Celsjusza.
Nie tak jak, na przykład w Ameryce, w stopniach Faranheita.
Kiedy jest temperatura zero stopni Celsjusza, wtedy zaczyna robić się z wody lód.
Jeśli jest temperatura powyżej zera stopni Celsjusza, to mówimy, że jest na plusie.
A kiedy jest poniżej zera, to mówimy, że temperatura jest na minusie.
Dzisiaj jest na minusie, czyli jest mróz.
Mówimy: – dzisiaj jest minus jeden stopień, albo dzisiaj są minus dwa stopnie.
Dzisiaj są minus trzy stopnie. Dzisiaj są minus cztery stopnie.
O jakiś pies szczeka, przeszkadza nam, ale to nic…
Ale, co ciekawe, mówimy: – dzisiaj jest minus pięć stopni.
Dzisiaj są minus cztery stopnie, ale dzisiaj jest minus pięć stopni.
Dzisaj jest minus sześć stopni, minus siedem stopni, dzisiaj jest minus osiem stopni i tak dalej.
Śmieszne to i dziwne. Dlaczego są minus cztery stopnie, a jest (w liczbie pojedynczej) jest minus pięć stopni?
Tak to już jest, tak mówimy. Dlaczego tak jest? Nikt chyba nie wie.
Oczywiście, według praw gramatyki jest to niepoprawnie, ale wszyscy tak mówią i wszyscy tak piszą, zatem gramatyka mówi, że tak trzeba robić.
Dziwna rzecz, dlatego, ja zawsze mówię: Nie uczcie się gramatyki, uczcie się tego jak mówią ludzie. Słuchajcie jak mówią ludzie, dużo słuchajcie, a nauczycie się mówić tak jak oni.
Zobaczcie jak tutaj jest pięknie. Całkiem biało, wspaniale.
Kiedy spadnie śnieg, świat staje się zupełnie inny.
Jest ciszej. Śnieg tłumi wszystkie hałasy i robi się ciszej.
Słyszycie jak śnieg skrzypi pod nogami?
Mówimy, że śnieg skrzypi pod nogami. Skrzypi, to jest ten odgłos.
– Co Jobusia, zimno ci w łapki? Powiedz… e, nie jest tak najgorzej.
Chyba jest zdziwiona, że spadł śnieg. Tak, śnieg znowu napadał.
Powoli, powoli odchodzą chmury i być może nawet zrobi się słonecznie, bo nie wiem czy widzicie, widać już niebieskie niebo.
Być może zrobi się wielki mróz, słoneczna pogoda i będzie prawdziwa polska zima.
Pokażę Wam jak jest ślisko na ulicy.
Przez kilka dni, tak jak mówiłem, padał deszcz, a teraz wszystko zmroził mróz.
I zobaczcie jak jest ślisko. Tu jest przejście dla pieszych i zobaczcie, tutaj, tu na ulicy jest lód.
Tu jest lód. Jest bardzo ślisko. Jest bardzo ślisko i niebezpiecznie, trzeba bardzo uważać.
– Chodź Jobie idziemy na drugą stronę drogi, chodź.
Nawet Jobie się ślizga.
– Chodź, bo może jechać samochód.
Jeśli będziecie w Polsce w zimie, to musicie bardzo uważać, bo często jest tak, że na drodze jest lód, a wtedy bardzo łatwo wpaść w poślizg i bardzo łatwo stracić panowanie nad samochodem.
To jest bardzo niebezpieczne.
Moi drodzy, to tyle na dzisiaj. Żegnam Was ze słonecznej Warszawy.
Jest dzisiaj drugi dzień świąt, mamy dużo czasu na spotkania rodzinne, mamy dużo czasu na odpoczynek i oczywiście na jedzenie pysznych rzeczy, świątecznych rzeczy.
Niedługo obiad, znowu będziemy coś jeść.
Od trzech dni, od Wigilii, przez pierwszy dzień świąt, drugi dzień świąt, codziennie jemy mnóstwo pysznych rzeczy i chyba będzie trzeba wziąć się za sport.
Trzeba będzie trochę pobiegać, żeby znowu wrócić do formy, bo nasze brzuchy są co raz większe.
Trzymajcie się, wszystkiego dobrego, pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie, pa, pa!
Do usłyszenia następnym razem!
Tamar says
Cześć Piotr,
dzięki za fajny filmik. Pierwszy śnieg zawsze jest piękny! U nas pogoda jest mniej więcej podobna, tylko wszytko o jeden dzień później :) U nas zasząl padać śnieg dopiero w tej nocy. Zrobiłam Ci filmik na spacerze z Labber. Właśnie w tym momencie pada dużo śńiegu. Fajnie oglądać to z domu, ale wieje też silny wiatr i jest trochę nieprzyjemnie. Pozdrawiam!
Piotr RealPolish says
W Warszawie ciągle mróz, ale śnieg już nie pada. Podobno ma być jeszcze zimniej… ale przynajmniej nie pada już deszcz :)