- Nie wiedziałam nawet, że jesteś taki świetny kolega. Słuchaj Stefan, a co to za ważną sprawę miałeś dla mnie?
- Wiesz to tak trudno w jednym zdaniu. Może byśmy gdzieś na kawę wpadli?
- Wiesz co, może kiedy indziej, bo teraz to ja jestem umówiona.
- Przecież ze mną byłaś umówiona!
- No słuchaj... z tobą to ja byłam umówiona, ale teraz jestem umówiona z kimś innym. Ale za wszystko . . .