- Rozumiem, ale podobnych spraw mamy tysiące. Nie sposób wszystkiego załatwić. Zresztą... brak mi niektórych... danych.
- Tak. Rozumiem. Dane się znajdą. Ale przepraszam panią bardzo, widzę tu dwa banknoty tysiąc złotowe. Pani szanowna tak zostawia pieniądze? Mogą zginąć. Niechże pani schowa.
- Dwa banknoty?
- Tak, dwa banknoty. A panią to dziwi?
- Zdawało mi się, że leżały trzy.
- Racja. Tak jest... Leżały trzy, oto jest, przepraszam. Jest trzeci. S . . .